
Wspomnienie o Zofii Cięciwie
Zofia Cięciwa
Wspomnienie o byłej, długoletniej nauczycielce szkoły podstawowej w Jasieniu.
„Hej! Jasień, Jasień,
moja wiosko miła
będę cię wspominać
dopóki będę żyła.
Czy mi iść wypadnie
Po błocie, czy grudzie
będę o Jasieniu śpiewać
tu są dobrzy ludzie.”
(Z twórczości Zofii Cięciwy)
Pani Zofia Cięciwa urodziła się 27 stycznia 1927 roku w Biesiadkach. Całe swoje życie zawodowe związała ze szkołą. Ukończyła wyższe studia zawodowe na kierunku filologia polska w Krakowie.
Pracę nauczycielską rozpoczęła w 1949 roku w Maszkienicach. Następnie uczyła w miejscowościach Wytrzyszczka i Złota. Od drugiego półrocza 1956 roku podjęła pracę w szkole podstawowej w Jasieniu. Przeszła na emeryturę w 1982roku, ale pracowała jeszcze jako emerytka w szkole w Jasieniu do 1987roku , a następnie, przez 5 lat, w szkole podstawowej w Biesiadkach. W sumie w zawodzie nauczycielskim przepracowała 43 lata.
Głównymi przedmiotami, których nauczała, były język polski i historia. Była nauczycielką bardzo sumienną, wymagającą, ale bardzo oddaną dzieciom, rozumiejącą ich problemy i potrzeby, lubianą i szanowaną przez uczniów.
Była nauczycielką bardzo zaangażowaną w życie szkoły. Prowadziła bibliotekę szkolną oraz zespół artystyczny, który dawał występy nie tylko w szkole, ale także podczas imprez środowiskowych w Brzesku i okolicy. Sama pisała scenariusze do przedstawień i występów. Sprawowała opiekę nad ogrodem oraz sklepikiem szkolnym. W porze zimowej prowadziła akcję „Szklanka mleka”. Pisała protokoły z zebrań rady pedagogicznej, układała podział godzin. Pozostawiła w szkole w Jasieniu wspaniałą spuściznę – prowadzone w latach 1959 – 1987 kroniki szkolne. Ich pożółkłe karty są niezastąpionym - i często jedynym - źródłem wiedzy o historii szkoły i Jasienia.
Po zakończeniu pracy nauczycielskiej czynnie udzielała się w życie środowiska i parafii w Biesiadkach. Dużo czytała, pisała wiersze i teksty okolicznościowe dla tamtejszej szkoły i parafii. Nie zapominała jednakże o szkole, w której pracowała najdłużej – szkole w Jasieniu. Pamiętali o niej także byli uczniowie i współpracownicy szkoły w Jasieniu, często ją odwiedzając.
Pomimo niezwykle trudnych przeciwności życiowych zawsze była osobą życzliwą, pogodną i otwartą na potrzeby innych – człowiekiem o wielkim sercu.
Będzie nam wszystkim bardzo jej brakować.